Jesteśmy gotowi, aby odeprzeć tego typu prowokacje i ataki. Jesteśmy dobrze przygotowani. Sytuacja jest poważna i dzisiaj już nikt nie może mieć wątpliwości, że musimy się[...]

W środę nad ranem polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez rosyjskie drony. To sytuacja bez precedensu. Systemy radiolokacyjne śledziły w sumie kilkanaście obiektów.

Polskie wojsko natychmiast włączyło procedury obronne - te drony, które stwarzały bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone.

- Proszę pana generała Kukułę, Szefa Sztabu Generalnego, o przekazanie słów uznania dla pilotów, którzy uczestniczyli w tej akcji. Procedury zadziałały, proces decyzyjny był bez zarzutu, zagrożenie zostało wyeliminowane dzięki zdecydowanej postawie dowódców, naszych żołnierzy, pilotów i także sojuszników - podsumował zdarzenia dzisiejszej nocy Premier D. Tusk.

Premier i Prezydent otrzymują na bieżąco meldunki od wojskowych. W specjalnym posiedzeniu Rady Ministrów wzięli udział gen. Wiesław Kukuła (Szef Sztabu Generalnego WP), gen. Robert Bagan (Komendant Główny Straży Granicznej), gen. Jarosław Chojnacki (Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych), gen. Marek Boroń (Komendant Główny Policji), nadbryg. Wojciech Kruczek (Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej).

Między ośrodkiem rządowym a prezydenckim i wojskiem jest pełna współpraca.

- Chcę podkreślić z całą mocą, że współpraca pomiędzy instytucjami jest wzorowa. Jestem w stałym kontakcie (...) także z panem Prezydentem, za chwilę będę rozmawiał też z marszałkiem Sejmu. Jest rzeczą bardzo ważną, aby w chwilach takiej próby wszystkie instytucje działały jak jedna pięść. I muszę państwa zapewnić tutaj z pełnym przekonaniem, że wszystkie te instytucje zdają swój egzamin - stwierdził Prezes Rady Ministrów.

Premier jest także w stałym kontakcie z Sekretarzem Generalnym NATO Markiem Rutte.

- Jest to pierwszy przypadek, kiedy doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa NATO i dlatego wszyscy nasi sojusznicy sytuację traktują bardzo poważnie - stwierdził szef polskiego rządu.

W czasie akcji neutralizowania dronów na polskim niebie operowało lotnictwo polskie i sojusznicze, w tym holenderskie F-35. W śledzeniu pozycji wrogich dronów brały udział (oprócz polskich) również sojusznicze systemy radiolokacyjne.

Rosja będzie próbowała wykorzystać atak do destabilizacji kraju i siania paniki. Dlatego obywatele i opinia publiczna muszą być wrażliwi na dezinformację.

- Zwracam się do wszystkich, bez wyjątku, do wszystkich: polityków, dziennikarzy, komentatorów, aby byli bardzo wrażliwi na próby dezinformacji i wrogiej propagandy. Od pierwszych minut tego ataku czy tej prowokacji Rosjanie są bardzo aktywni w sieci i dezinformacja, fałszywe informacje, próby siania paniki będą nam na pewno towarzyszyły. I tutaj musimy wszyscy zdać egzamin z obywatelskiej i politycznej odpowiedzialności - przestrzegł Premier Donald Tusk.

Apelujemy o zachowanie spokoju i korzystanie tylko i wyłącznie ze sprawdzonych informacji podawanych przez służby - przede wszystkim przez Wojsko Polskie. Komunikaty o charakterze politycznym będą formułowane wspólnie przez Premiera i Prezydenta.

Obecnie trwają poszukiwania zestrzelonych szczątków. W przypadku znalezienia niezidentyfikowanych obiektów - prosimy nie zbliżać się do nich i powiadomić służby (pod numerem 112). Do mieszkańców województwa mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego zostały wysłane alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Lotniska cywilne, które zostały zamknięte z powodu aktywności polskiego i sojuszniczego lotnictwa, wracają do normalnego funkcjonowania.